Gæstebruger
28. september 2022
Nevada był piątym z kolei hotelem w którym próbowaliśmy odpocząć w trakcie kilkunastogodzinnej trasy. Choć przybyliśmy na 5:00 to nie było problemu by dostać pokój. Za "noc" zapłaciliśmy 169PLN a do tego trzeba jeszcze doliczyć śniadanie (serwowane do 10:00) po 30PLN na głowę. Hotel ma dużo pokoi a te choć w niestandardowym układzie to dobrze opisane tak że nie błądziliśmy szukając przydzielonego pokoju. Sam pokój zimny i czysty ale niezbyt zadbany. W pokoju dwa łóżka, szafa, stolik, biurko z telewizorem. Łazienka choć standardowa to jakby dawno do niej nikt nie zaglądał. Nie licząc już braku kaloryfera to uchwyt na ręcznik był ledwo przymocowany a stojąca woda pozostawiła w muszli ślad. Dla Nas w tym momencie i tak liczyło się wyłącznie łóżko. To było całkiem wygodne (choć pościel można byłoby już wymienić) i te 4 godz. snu przebiegły bez żadnych zaburzeń. W hotelu ogólnie panowała cisza i oddalenie w głąb od samej trasy to niewątpliwie plus. Na minus jednak trzeba zaznaczyć że tuż pod oknem mieliśmy miejsce do palenia co jak na tak duży obiekt wydaje się powinno być załatwione inaczej. Śniadanie było standardowe czyli dobre.
Oversæt